Jakie menu na ostatki?

Ostatkowy wieczór to swoiste podsumowanie karnawałowego szaleństwa, będącego czasem obfitującym w szalone i taneczne bale, czy przyjęcia. Warto więc dołożyć wszelkich starań i zadbać o to, aby było to udane i eleganckie zwieńczenie sezonu zabawowego – zwłaszcza, jeśli zdecydowaliśmy się zorganizować przyjęcie we własnym domu. Wszak każdemu z nas zależy, aby goście jak najlepiej wspominali wizytę w naszych progach.
Nie ulega wątpliwości, że jednym z bardziej istotnych elementów podczas każdego, nie tylko ostatkowego przyjęcia, są przygotowane na tę okazję potrawy. Dobrze jest znacznie wcześniej zastanowić się nad idealnym menu, tak by zadowolić wszystkie podniebienia, ale też zaskoczyć smakiem. Utarło się, że na ostatkowym wieczorze królują różnorodne, utrzymane w świątecznym tonie smakowym, sałatki i potrawy mięsne. Zarówno jedne, jak i drugie – choć najczęściej smaczne, to jednak nie zawsze bywają lekkostrawne oraz – przyznajmy to – są mało oryginalne. Poza tym, trend świadomego, zdrowego stylu odżywiania staje się popularny w coraz to szerszych kręgach. Idealną propozycją dla ostatkowego menu, która jednocześnie świetnie wpisze się w panujące obecnie trendy, z pewnością będzie sushi przygotowane według domowego przepisu. Jest to danie lekkie i sycące jednocześnie, a przy tym wykwintne.
W tym sezonie postawmy raczej na liczne przekąski, niżeli na dania główne. Oprócz sushi, świetnym pomysłem będą także faszerowane krążki bakłażana, czy cukinii oraz efektowna deska serów. Do tego dobre winko i niezapomniany, elegancki, oryginalny wieczór ostatkowy gwarantowany!